Mam na imię Zofia i 53 lata życia za sobą. Od 4 lat jestem właścicielką Creamy, bo wierzę w moc naturalnych kosmetyków i rytuałów, które poprawiają kondycję naszej skóry i duszy.

Parę lat temu zauważyłam, że moja skóra zaczęła tracić jędrność i pojawiło się coraz więcej bruzd na twarzy, które trudno mi było zaakceptować. Patrzyłam też na kobiety na Haiti i na ich rytuały, które dają im poczucie szczęście. Odkryłam, że to co najcenniejsze jest w nas i naszych rękach.

Dlatego postanowiłam poszukać swojej metody, która poprawi kondycję mojej skóry, będzie skuteczna dla mnie i będę mogła podzielić się nią z innymi.

W efekcie moich poszukiwań, od jakiegoś czasu mocno promuję ideę automasażu twarzy jako uzupełnienia wieczornej pielęgnacji. Przeprowadziłam kilkadziesiąt spotkań dla różnych grup, głównie kobiet, i zauważyłam, że jest ogromna potrzeba zaopiekowania się swoją twarzą.

Sama stosuję praktykę automasażu na co dzień. U mnie pierwszą motywacją do tego było zatrzymanie procesów starzenia skóry twarzy. Regularne stosowanie ćwiczeń powoduje holistyczne zadbanie o twarz - stają się one prostą praktyką automasażu i jogi twarzy.

Obejrzyj wstęp do wyzwania