Powszechnie znane są dobroczynne efekty masażu ciała. Ma on wpływ na właściwe funkcjonowanie układu krwionośnego, poprawia ukrwienie tkanek, przyspiesza ich regenerację, stymuluje przepływ limfatyczny, zmniejsza obrzęki. Podobne efekty daje automasaż twarzy. Poprawnie przeprowadzony sprawia, że cera promienieje i nabiera blasku, zachowuje młodość i jędrność. Przy konsekwentnym stosowaniu, daje efekt wygładzenia i ujędrnienia. Potrafi skutecznie wyeliminować cienie i opuchliznę pod oczami. W mgnieniu oka redukuje objawy zmęczenia.
Kto wymyślił masaż?
Masaż znany jest od zarania dziejów. Każda matka instynktownie masuje swoje dziecko, żeby okazać mu czułość i opiekę w przypadku choroby lub smutku. Masaż jest zatem wrodzonym odruchem, mającym na celu przywrócenie błogostanu i zdrowia. Masaż rozwinął się jeszcze przed erą nowożytną. Wywodzi się z Indii i Chin. Był częścią obrzędów religijnych, co często przyjmowało formę namaszczania olejami, które od wieków miało znaczenie symboliczne. Starożytne praktyki medyczne wyjęły masaż z domeny religii i zaczęły stosować go jako element zabiegów leczniczych. W antycznej Grecji masaż był praktykowany przy okazji namaszczenia lekkoatletów, biorących udział w igrzyskach olimpijskich. Przez kolejne wieki rozwijał się, by wreszcie stać się elementem nowożytnej terapii zdrowotnej. Zaczął być stosowany w leczeniu różnych chorób, m. in. stanów pourazowych, skręceń, chorób zwyrodnieniowych, przykurczów czy zaniku mięśni. W połączeniu z leczniczymi substancjami, takimi jak oleje oraz ekstrakty roślinne, masaż przynosił widoczne efekty terapeutyczne, potwierdzone badaniami medycznymi.
Czy masaż to zwykła moda czy coś więcej?
Wraz z powrotem do kosmetyki naturalnej, nastąpił renesans masażu, co wpisuje się w szerszy nurt, obejmujący nie tylko kondycję skóry i ciała, ale też umysłu. To nowe, holistyczne podejście do życia zaczęło być stosowane przez ludzi, pragnących wyrwać się z egzystencji pełnej napięcia, rywalizacji, stresu i pędu. Subkulturę tę nazywa się slow life. Czym konkretnie jest slow life? W skrócie można powiedzieć, że chodzi o życie tu i teraz. Jest to związane też z samoakceptacją, samoświadomością i życiem w zgodzie z naturą. Automasaż wpisuje się w ten trend. Pozwala w sposób nieinwazyjny zadbać o swoje piękno. To piękno ma być jednak zgodne z naturą, a w jego pielęgnacji należy stosować naturalne składniki, pozyskiwane z poszanowaniem środowiska. Ważny jest też towarzyszący automasażowi efekt dobrostanu i relaksu.
Zatem czym jest automasaż twarzy?
To nic innego jak masaż, ale wykonany przez nas samych. Aby się do niego przygotować, należy dokładnie oczyścić twarz, nawilżyć ją i zaaplikować produkt, który zapewni dobry „poślizg”. Dzięki temu ręce będą mogły wykonywać płynne, łagodne ruchy, bez rozciągania czy nadwyrężania skóry. Na tym etapie szczególnie dobrze sprawdza się naturalny olej. Należy dobrać go tak, by był jak najbardziej odpowiedni dla naszej cery. Rozprowadzając produkt na twarzy, omijamy okolice oczu.
Podstawowe etapy automasażu
Podczas automasażu stosujemy takie techniki jak: głaskanie, rozcieranie, ugniatanie, oklepywanie oraz głaskanie końcowe. Wszystkie ruchy powtarzamy od 3 do 6 razy.
Masaż rozpoczynamy od głaskania opuszkami palców w kilku pasmach: od szczytu brody do kąta żuchwy, od kącika ust do płatków uszu oraz od wargi górnej do skroni. Opuszką palca serdecznego wykonujemy głaskanie wokół ust, wokół oka (od wewnętrznego kącika, przez górną powiekę, do kącika zewnętrznego i przez dolną powiekę znów do kącika zewnętrznego). Ruchy wykonujemy po obu stronach jednocześnie. Czoło masujemy od linii między brwiami, przesuwając palce jednocześnie do góry i ku skroniom.
Rozcieranie to szybkie, energiczne, koliste ruchy. Powtarzamy je, tak jak w przypadku głaskania, na wymienionych wyżej partiach twarzy (broda, usta). Rozcieramy bruzdy nosowo-wargowe, od kącika ust do skrzydełka nosa opuszką palca środkowego. Rozcieramy też mięśnie wokół oka. W przypadku kurzych łapek, wykonujemy stabilizację po zewnętrznej stronie oka 2 palcami (wskazującym oraz środkowym) układając je w kształt litery „V”.
Ugniatanie można wykonać na dwa sposoby: poprzez ujęcie skóry pomiędzy kciukiem oraz palcem wskazującym, bądź przez palec wskazujący i palec środkowy. Ugniatanie wykonujemy w pasmach po obu stronach jednocześnie, w tych samych miejscach, które wcześniej głaskaliśmy.
Oklepywanie wykonujemy opuszkami palców (poza kciukiem), poruszając się po całej powierzchni i po obu stronach twarzy dwoma rękami (palce pracują naprzemiennie, jak przy grze na pianinie).
Automasaż twarzy kończymy głaskaniem końcowym, w którym należy uspokoić okolice masowania. Ruch ten wykonujemy w takich samych pasmach jak głaskanie początkowe.
Automasaż: jakie daje efekty?
Automasaż usuwa złuszczające się, obumarłe komórki warstwy rogowej naskórka. Dzięki niemu skóra jest ukrwiona i lepiej odżywiona. Pory zostają odsłonięte, otwierają się kanaliki gruczołów potowych, zostaje pobudzona ich czynność i ułatwiony dostęp do powietrza. To z kolei pobudza je do odnowy. Poprzez systematyczne masaże, skóra (jeden z ważniejszych narządów ludzkiego organizmu) może lepiej wywiązywać się ze swoich zadań, takich jak zapobieganie utracie wody i ochrona przed promieniowaniem, zarazkami, toksynami i urazami mechanicznymi. Za pośrednictwem układu nerwowego pozostaje w stałej łączności z wszystkimi narządami naszego organizmu, wpływając na ich właściwe działanie. Masaż wzmacnia sprawność systemu nerwowego oraz podwyższa odporność. Sprzyja oczyszczeniu z produktów przemiany materii, które za pomocą naczyń krwionośnych transportowane są do serca. Regeneruje, relaksuje i poprawia nastrój.
Jak długo trzeba czekać na pierwsze efekty automasażu?
Pierwsze efekty automasażu twarzy powinny być zauważalne już po pierwszym zabiegu. Można to łatwo sprawdzić, wykonując masaż tylko jednej połowy twarzy. Oczywiście jednorazowy zabieg nie przyniesie długotrwałych skutków, dlatego zabieg warto wykonywać regularnie, nawet co drugi dzień.
W jakim wieku można wykonywać automasaż?
Automasaż twarzy jest korzystny zarówno dla osób dojrzałych, jak i młodych. W każdym wieku daje różnorodne efekty: zwęża pory, oczyszcza, odżywia i uelastycznia skórę, wyrównuje koloryt. Wraz z upływem czasu, spada produkcja kolagenu, który odpowiada za napięcie skóry. Proces ten rozpoczyna się po 25 roku życia. Masaż może skutecznie spowalniać skutki tego procesu. Mięśnie twarzy muszą być odpowiednio silne, żeby spełniały swoją funkcję. Z wiekiem stają się coraz słabsze, następuje zmniejszenie ich masy i siły skurczu. Dlatego masaż twarzy należy traktować jak trening i najlepszy zabieg antystarzeniowy.
Jak często można wykonać automasaż i czy nie grozi to rozciągnięciem skóry?
Automasaż można wykonywać nawet co drugi dzień. Liczy się regularność. Nie ma też zagrożenia rozciągnięciem skóry – wręcz odwrotnie. Skóra ulega zagęszczeniu i wzmocnieniu, jak po intensywnej gimnastyce.
Czy automasaż ma też jakiekolwiek znaczenie dla zdrowia?
Receptory nerwowe twarzy połączone są z licznymi organami w naszym ciele. Pobudzenie tych receptorów powoduje uwolnienie energii, która wpływa na pracę naszych narządów wewnętrznych i często działa uzdrawiająco na choroby wewnętrzne. Twarz jest ważnym węzłem komunikacyjnym ciała, można z niej czytać jak z otwartej książki. Twarz pokazuje nasze emocje, ale również stan naszego zdrowia. Twarz jest strefą komunikacji ze światem wewnętrznym i zewnętrznym. Automasaż twarzy wprowadza organizm w stan równowagi. Sprawia, że ciało samo uruchamia procesy regeneracji. Pobudza mechanizmy samooczyszczania, jak i przemiany metaboliczne, polepsza cyrkulację krwi i limfy, a tym samym poprawia odżywienie i detoks tkanek. Może być pomocny w leczeniu stanów napięcia emocjonalnego, stresu i wyczerpania psychofizycznego, stanów depresyjnych i lękowych.
Czy są badania potwierdzające skuteczność masażu w pielęgnacji, np. w liftingu?
Wiele prac naukowych zostało poświęconych efektom masażu w ogóle. Wszystkie dowody naukowe dotyczące masażu sportowego czy leczniczego mają zastosowanie także w przypadku masażu twarzy. Temat ten został szeroko opisany w licznych pracach naukowych, zarówno tych zagranicznych, jak i krajowych.
Czy automasaż zwiększa skuteczność aplikowanych kosmetyków?
Większość z nas jest świadomych, że dobór właściwego kosmetyku nie wystarczy. Ważny jest również odpowiedni sposób i czas zastosowania produktu. Ostatnio na rynku pojawiły się różnego rodzaju instrumenty, takie jak wałki, rollery, kamienie i inne akcesoria, które zapewniają optymalny sposób aplikacji kosmetyku. Automasaż jest prostym i zawsze dostępnym sposobem, za pomocą którego możemy wielokrotnie zwiększyć wchłanialność kosmetyku. Dzięki rozgrzewającemu działaniu automasażu, kosmetyk lepiej się rozprowadza, a jego penetracja w naskórek znacznie się zwiększa.
Automasaż jest nieskomplikowanym zabiegiem, który możemy wykonywać sami. Pozwala nam lepiej określić cele pielęgnacji, daje poczucie sprawczości i świadomość realnego wpływu na własny wygląd. Nie do pominięcia jest efekt relaksu i odprężenia po całym dniu pracy, stresu i pośpiechu. Warto go połączyć z ćwiczeniem mindfulness, medytacją czy po prostu spotkaniem z samym sobą.Wszystkie te wątki są powodem, dla których w Creamy chcemy propagować wiedzę o automasażu. Chcemy uczyć, jak poprawnie go praktykować, a także dostarczać właściwe kosmetyki wzmacniające jego dobroczynny efekt. Instrukcja automasażu do pobrania TUTAJ
Więcej informacji o masażu twarzy znajdziesz w pozostałych artykułach:
- Automasaż twarzy z wyjątkowymi kosmetykami naturalnymi
- Masaż twarzy w domu – jak go wykonać?
- Masaż twarzy najlepszym sposobem na dobre samopoczucie
- Madaż twarzy – wyjątkowy sposób na odprężenie
Autor: Zofia Pinchinat-Witucka – właścicielka Creamy
